Wiosennie choć bez szaleństwa kolorystycznego :)

Drugą kartkę uczyniłam w sumie zupełnie przypadkiem :) Lepiej drzewko wyglądało by  gdyby było większe i na większym formacie, ale niech to będzie swojego rodzaju próbką :)

Podobno liczenie kropek u biedronki przynosi szczęście :) 

Zupełnie tak jak znalezienie czterolistnej koniczyny itp. Niezależnie od tego czy w to wierzymy, czy nie -  to właśnie w takich małych rzeczach możemy znaleźć szczęście. Choć za oknem deszcz, a dziś 13-ty (teoretycznie pechowy) piątek - uśmiechnij się ! :)

Mini notesiki, czyli tzw. skrapuszki, zrobiłam z myślą o pewnych dwóch dziołszkach, które z ogromną cierpliwością zawsze oglądają to, co uda mi się uczynić.

Ostrzegam, że zamęczę Was dziś zdjęciami :)