Biżuteryjne pudełka
00:10
Na pewno kojarzycie te wszystkie czekoladowe Mikołaje, których przed świętami pełno w sklepach. Jeden z nich znalazł się w mojej "podchoinkowej" paczce. Stał sobie grzecznie do drugiego dnia świąt (o dziwo nie zjadłam go od razu!) aż w końcu postanowiłam się nim zająć. Tradycyjnie zaczełam od głowy - delikatnie mówiąc odgryzłam ją Mikołajowi - a tu niespodzianka, w środku znalazłam wisiorek.
Nie wiem jak został tam umieszczony (sreberko wyglądało na nieruszone), w każdym razie zaplanowałam sobie zrobienie do niego pudełka. A jak z planami bywa każdy wie, więc dopiero ostatnio znalazłam chwilę żeby w końcu swój zrealizować. Z rozpędu (i z myślą, że i tak już nabałaganiłam więc trzeba to wykorzystać) powstały trzy biżuteryjne pudełeczka :)
To motylkowe pudełko zgłaszam na wyzwanie na blogu Projekt Wagi Ciężkiej
[do 9.02]
A na koniec wszystkie pudełeczka razem:
Dziękuję za Wasze komentarze pod poprzednimi postami (każdy komentarz niezmiennie powoduje u mnie niekontrolowany uśmiech) i za trzymanie kciuków za egzaminy - dziś oficjalnie uznaję sesję za zakończoną :)
27 komentarze
Gratulacje zakończenia sesji :) Troszkę będziesz mogła odetchnąć :) Pudełeczka bardzo ładne, a najbardziej spodobało mi się to motylkowe. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA gdzie wspomniany wisiorek? Tak chciałem zobaczyć.. :]
OdpowiedzUsuńSkrył się w niebieskim pudełeczku :)
UsuńPiękne pudełeczka! Bardzo różnorodne.
OdpowiedzUsuńfajne. podziwiam że aż tyle zrobiłaś. Ja nie znosze robić pudełek bo zawsze mi coś nie wyjdzie do końca tak jak powinno:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper, mi się najbardziej podoba to ostatnie z motylkiem :)
OdpowiedzUsuńŚliczne pudełeczka :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zamknięcia sesji ;)
OdpowiedzUsuńPudełeczka cudne, najbardziej urzekło mnie ptaszkowe. A wisiorkiem się nie pochwaliłaś ;)
Jak dobrze odetchnąć po stresie sesji.. uwielbialam to uczucie..zawsze głowa byla pełna planow na nadchodzący wolny czas...ale z planami,jak sama wiesz...hehe;)) - Gratuluję:) Pudełka są super!! A co do bałaganu podczas tworzenia to...ja zawsze mężowi powtarzam,ze to artystyczna kuźnia,w której rodzi sie nowe dzieło sztuki...ale nie wiedzieć czemu-zawsze wtedy mnie wyśmiewa;)) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMała rzecz a cieszy ;-)))
OdpowiedzUsuńCuda... zwłaszcza te z motylkami ;-)))
No to wypoczywaj teraz... wypoczywaj i... do dzieła - twórz śliczności
no i jaka miła niespodzianka nie dość ze przyjemność czerpałaś z jedzenia czekolady to jeszcze taka miła niespodziewana w środku:)a pudełeczka śliczne;)
OdpowiedzUsuńPudełko z motylkiem urzekło mnie najbardziej:)
OdpowiedzUsuńPiękne!!!
OdpowiedzUsuńśliczne! To z motylkami jest niesamowite:)
OdpowiedzUsuńNo takie piękne pudełeczka to dodatkowo osładzają ich przyszłą zawartość :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i dziękuję za miłe słowa u mnie na blogu ;)
Śliczne pudełeczka! ;)
OdpowiedzUsuńMała rzecz a cieszy!
Piękne wszystkie:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne pudełeczka! I chyba motylkowe najbardziej mi się podoba, choć to z ptaszyną też przykuło mój wzrok :)
OdpowiedzUsuńŚliczne pudełeczka. Mnie też najbardziej spodobało się to motylkowe :)
OdpowiedzUsuńPiękne i praktyczne pudełeczka :)
OdpowiedzUsuńśliczne pudełeczka :-)
OdpowiedzUsuńsuper :D dzieki za udzial w wyzwaniu PWC :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ps.mi sie najbardziej spodobalo pudeleczko ptaszkowe :P
Świetne pudełeczka! Szczególnie to z motylkami wpadło mi w oko :)
OdpowiedzUsuńPiękna i romantyczna praca. Dziękujemy za udział w wyzwaniu Projektu Wagi Ciężkiej :)
OdpowiedzUsuńPiękne pudełeczka!
OdpowiedzUsuńbardzo ładniutkie
OdpowiedzUsuńPiekne pudełka i takie różnorodne.
OdpowiedzUsuńDziękuję, że chcesz podzielić się swoimi wrażeniami! Ślad, który pozostawiasz, to dla mnie motywacja do pracy i powód do uśmiechu :)