Nasze seanse
18:31
Zaliczenia na uczelni, pisanie magisterki i parę innych zajęć pochłania mi ostatnio mnóstwo czasu. Na szczęście udało mi się dzisiaj trochę pobawić nożyczkami i papierem - przyznam jednak, że po takiej przerwie było odrobinę ciężko.
Powstało pudełko na bilety kinowe, które planowałam zrobić już w zeszłym roku.
Lepiej późno niż wcale, prawda? :)
Lepiej późno niż wcale, prawda? :)
Bardzo się cieszę, że już tyle osób zapisało się na moje Candy, a tych, którzy jeszcze tego nie zrobili - serdecznie zapraszam! Zostało jeszcze trochę czasu :)
39 komentarze
Pudełeczko śliczne, jak wszystko co robisz :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś i mnie się uda coś zrobić z papieru...
Pozdrawiam serdecznie :-)
Trzymam kciuki! :) papierowe robótki to świetny odstresowywacz ;)
UsuńAle super pomysł! I wykonanie :)) Bardzo mi się podoba :))
OdpowiedzUsuńExtra, na taki pomysł wpaść...to nie lada wyczyn. Genialne pudełko! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPomysł genialny, u mnie bilety walają się po szufladzie z resztą innych "ważnych" rzeczy;). Fajnie że wróciłaś do nożyczek i papieru, bo pudełko świetne.Pozdrawiam ciepło i życzę sukcesów na uczelni:)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł i świetne wykonanie. Ja swoje bilety z kin, teatrów itp trzymam w metalowym pudełku po jakiś smakołykach ale chyba mnie zainspirowalaś i też stworzę sobie coś na te pamiątki :) tylko kiedy... wieczny brak czasu ostatnio... a jak nie brak czasu to niemoc two=órcza.
OdpowiedzUsuńU mnie też ostatnio czasu mniej niż więcej, a i niemoc twórcza mnie dopada, szczególnie gdy dłuższy czas nie robię nic z papieru. Na szczęście czasem jednak udaje się wyłuskać odrobinę dnia i chęci na tworzenie ;)
UsuńBardzo podoba mi się jego kolorystyka :)
OdpowiedzUsuńJa swoje bilety wklejam do specjalnego "publicznego" pamiętnika, razem z innymi biletami wstępu w różne miejsca (teatry, muzea), pocztówkami z odwiedzonych miast, ulotkami festiwali i wydarzeń, na których byłam, a każdy opatruję krótkim opisem. Ma już 150 stron! Też nie mam serca wyrzucać takich rzeczy.
Również myślałam o wklejaniu biletów itp., ale ostatecznie staneło na pudełku ;)
UsuńŚwietne :D ja też zbieram bilety z kina, ale nie tylko, np. jakieś bilety wstępu do jakichś miejsc :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł i wykonanie. Kiedyś wklejałam do albumu różne pamiątkowe bilety, programy itp
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Ja mam całe wielkie pudło wszelakich pamiatek i wprost przeraża mnie sama myśl o ich uporządkowaniu ;)
OdpowiedzUsuńTwoje mi się bardzo podoba :)
Pozdrawiam
Renii
Bardzo ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł,a wykonanie jeszcze lepsze!!Bardzo lubię taki styl:)Dzięki za życzenia:)Ale byłoby fantastycznie gdyby mi szczęście w losowaniu sprzyjało-cudny byłby to prezent:)Ale jak zobaczyłam dziś ilu jest chętnych...:)Ale i tak po cichu liczę na szczęście:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na stworzenie pudełka w takim celu,wyszło ekstra i papiery bomba
OdpowiedzUsuńPudełko wyszło fantastycznie:)
OdpowiedzUsuńPraca wyszła rzeczywiście pięknie:) A jaki to fajny pomysł na prezent dla bliskiej osoby:) Nie ma to jak usiąść i wspólnie powspominać miejsca, czy filmy, na których się było:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł...że ja na to nigdy nie wpadłam. Ja mam za to w pudełku stos metek od ubrań i nie wiem co z tym zrobić. Oddać lub wyrzucić szkoda a trzymać nie ma gdzie...co z tym robić ;p
OdpowiedzUsuńMiałam znajomą, która zbierała metki - pamiętam, że miała ich naprawdę pokaźną ilość. Ale pasja minęła i już ich nie zbiera :)
UsuńŚliczne pudełeczko:)
OdpowiedzUsuńpomysł rewelacyjny, ja kiedyś wklejałam bilety do albumu :)
OdpowiedzUsuńpudełeczko świetne..
pudełko jest fantastyczne, chciałabym wszystkie takie piękne rzeczy mieć w posiadaniu :D może w końcu zasiądę i zacznę spełniać swoje fantazje? ;-)
OdpowiedzUsuńKoniecznie ! Pierwszy krok najtrudniejszy, później jest już tylko lepiej! :)
UsuńPudełko na bilety, rewelacyjny pomysł...Efekt końcowy - bajka :)
OdpowiedzUsuńświetne pudełko, zycze wiele przyjemności kinowych i dziękuje za odwiedziny na moim blogu Teresa
OdpowiedzUsuńPiękne pudełko :) Ja do kina chodzę bardzo rzadko, nie lubię tego szeleszczenia i chrupania, no i w kinie jest przeważnie mega zimno, zdecydowanie wolę obejrzeć film w zaciszu domowym ;) Bilety z kina zawsze wyrzucałam, dla mnie to nie jest jakieś ważne wydarzenie, żeby trzymać po nim pamiątki ;)
OdpowiedzUsuńJa to taka sentymentalna dosyć jestem i jakoś nie mam serca wyrzucać biletów :)
UsuńFantastyczne, z klimatem!
OdpowiedzUsuńSuper pudełko - fajnie wygląda ten zawieszony kawałek kliszy.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :) i fajnie wykonana skrytka ,która pomieści bilety a wraz z nimi wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Świetne pudełeczko i mega fajny pomysł:-)
OdpowiedzUsuńCudowne, Kasiu! Wspaniały pomysł :)
OdpowiedzUsuńCudowne jest! A pomysł i wykonanie rewelacja!:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne pudełko :) W sam raz dla kinomanów, idealne do zbierania bilecików. Koniecznie muszę o takim pomyśleć! :)
OdpowiedzUsuńkapitalne! mam słabość do takiej kolorystyki
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba- moje kolory:))))
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z pudełkiem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietny komplet, bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńPiękne pudełko! Naprawdę rewelacja.
OdpowiedzUsuńDziękuję, że chcesz podzielić się swoimi wrażeniami! Ślad, który pozostawiasz, to dla mnie motywacja do pracy i powód do uśmiechu :)